Właśnie zrobiłem drugie przedłużenie z TVC. Oto jak to wyglądało: kontaktuję się z nimi przez Line i informuję, że zbliża się termin przedłużenia. Dwie godziny później ich kurier odebrał mój paszport. Tego samego dnia otrzymałem przez Line link do śledzenia postępu aplikacji. Cztery dni później paszport wrócił przez Kerry Express z nowym przedłużeniem wizy. Szybko, bezboleśnie i wygodnie. Przez wiele lat sam jeździłem do Chaeng Wattana. Półtorej godziny w jedną stronę, pięć-sześć godzin czekania na urzędnika, kolejna godzina na odbiór paszportu, półtorej godziny powrotu do domu. Do tego niepewność, czy mam wszystkie wymagane dokumenty, czy poproszą o coś, czego nie przygotowałem. Jasne, koszt był niższy, ale według mnie warto zapłacić więcej za taki komfort. Używam też TVC do zgłoszeń 90-dniowych. Kontaktują się ze mną, gdy zbliża się termin, daję im zgodę i to wszystko. Mają wszystkie moje dokumenty w aktach i nie muszę nic robić. Potwierdzenie przychodzi kilka dni później pocztą EMS. Mieszkam w Tajlandii od dawna i zapewniam, że taka obsługa to rzadkość.
